POWROTY SĄ CIĘŻKIE, ALE NIE NIEMOŻLIWE




Dzień dobry kochani, 


   Ostatni post na blogu pojawił się tak dawno, że nawet nie pamiętam jak się do robiło. Minęło kilka lat... kilka lat! Dużo wody musiało upłynął, abym znowu do tego wróciła. Nawet nie wiecie jak wiele razy siadałam przed monitorem i myślałam o zalogowaniu i napisaniu czegoś, ale zawsze coś! A może to blokada w mojej głowie? Chciałam tego, ale... No właśnie jakieś dziwne ALE mnie powstrzymywało. 
Pomyślicie więc co się stało? Co sprawiło, że jestem tu znowu?
Czytałam jakiś czas temu książkę Asi Glogazy "Slow life"

                                                   






   Jeden z rozdziałów traktował o tym co lubimy, co powinniśmy robić, co sprawia nam przyjemność. Po analizie stwierdziłam, że to właśnie blogowanie sprawiało mi dużą przyjemność, bo robiłam to dla siebie.
Różnica jest jednak w tym, że blog będzie bardziej życiowy czyt. lifestylowy.
Mam nadzieję, że razem będziemy się dobrze bawić.
   Na koniec, a w zasadzie na dobry początek niezastąpiony Chris Norman:  klik

                                                                                                                                                                                                    Anna

Komentarze

Popularne posty

Łączna liczba wyświetleń