Na salony zapraszamy, czyli salon idealny

Witam,


zawsze po obejrzeniu Ekstremalnych metamorfoz snuję palny jak chciałabym, aby wyglądał mój dom, a w szczególności salon. Miejsce, które znajomi i rodzina odwiedzać będą najczęściej, w którym spędzę pewnie połowę wolnego czasu. To nic, że do budowy domu jeszcze daleka droga (jeśli na zwykłe pozwolenie tyle się czeka to ta droga wydłuży się o kolejne lata :(((), ale jak to mówią za marzenia się nie płaci.
Przed oczami ukazuje mi się idealnie zaprojektowane wnętrze, rodem z Domu nie do poznania (jedna i druga nazwa odnoszą się do tego samego programu) z salonem połączonym z kuchnią i jadalnią. Kominek w centralnej części domu, gdzie przy jego cieple ogrzeję się zimową porą czytając biografię Coco Chanel popijając grzańca (czyli mój zimowy barszczyk czerwony ;)). Na kominku zdjęcia bliskich, przed nim fotele, a może i krzesło bujane o którym zawsze marzyłam.
Każdy z nas ma jakieś marzenia, grunt to dążyć do ich spełnienia!!! Prawda?

Oto kilka inspiracji:

Dużo bym dała za taki widok za oknem, wtedy wnętrze jest tylko miłym dodatkiem, ale kto patrzyłby na kanapę skoro tu taaaakie góry!

pozdrawiam,

Ana